Kochając umieram
Wyczekuje
Nadsłuchuje kroków
Bezradność zabija
odbierze ciebie
Wyrywam me serce
i kłade na jej dłoni
Poszarpane żyły
strzępy
impuls nie dociera
obstrukcja
wyrzucam z siebie ostatnie dni
omdlewam...
wtorek, 26 października 2010
Subskrybuj:
Posty (Atom)