Umieram nocą by
kolejny raz narodzić się o świcie
jak Feniks
Umieram w bólach
rodzę się w bólach
Biorę oddech życia
udaję , że pierwszy raz
Zabija słowo
zabija gest
miłość, wiara, nadzieja
I gdzie ten cud istnienia..?
poniedziałek, 16 marca 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz